Rozdział 11 ❤❤❤

-Tak, jedną- powiedział i podała mi wode, którą wziełam i łyknęłam tabletke

-Ok, czyli teraz na 100% nie zajdziesz w ciąże- zaśmiała się
-Oby- powiedziałam
-Ale i tak uważam, że nie powinniście jeszcze ze sobą spać. Nie macie jeszcze nawet 16-stu lat, a poza tym nie jesteście długo razem- mówiła
-Co się stało to się nie odstanie, a pozatym ja go kocham, więc i tak prędzej czy później byśmy to zrobili- powiedziałam
-No niby racja- przytaknęła
-Ale, prosze cie nikomu o tym nie mów, a zwłaszcza rodzicom- powiedziałam
-Masz to u mnie jak w banku- odpowiedziała
-Idziemy się przejść?- zaproponowałam
-Jasne- odpowiedziała i poszłyśmy. Co tam zobaczyłam zwaliło mnie z nóg. Stał tam Leo calujący się z jakąś dziewczyną. Od razu się rozpłakałam.
-Nie przejmuj się i idź do domu, ja zaraz przyjde- powiedziała a ja poszłposzłam do domu, naszczęście nikogo nie było bo by zamenczyli mnie na śmierć. Od razu pobiegłam do pokoju, rzuciłam się na łużko i rozpłakałam się jeszcze bardziej.

Asia

Gdy tylko zobaczyłam, że Leo się całuje z jakąś lafiryndą, od razu do nich podbiegłam, ale nic nie mówiłam, tylko schowałam się za drzewem. Miałam jakieś ziarko nadziei, że to jednak ona go pocałowała i się nie pomyliłam. On ją odepchnął i się wydarł
-Co ty do chlery robisz!!!!!!???
-Ja, hahahaha-zaśmiała się. Chwila ja wiem kto to jest. To jest dziewczyna, która chodziła z Amber do klasy. Zawsze jej wszystkiego zazdrościła, ale żeby potem mieć dowód postanowiłam ich nagrać.
-Z czego się śmiejesz?- zapytał zdziwiony
-Z ciebie, ta twoja Amber wszystko widziała
-Co jakto, skąd ty ją znasz?
-Chodziłam z nią do szkoły. Nie nawidze jej! Odebrała mi wszystko! Przyjaciół, miejsce w klasie i chłopaka!- wydarła sie
-Ale to nie jest powód żeby mnie całować!- krzykną wściekły
-Wiesz, ja cie pocałowałam, a ona tego nie wie i nas widziała, a teraz pewnie gdzieś siedzi i ryczy- powiedziała
-Ale to ty mnie pocałowałaś!
-Ty o tym wiesz, ja o tym wiem, ale ona tego nie wie! A ja moge przypadkiem powiedzieś jej, że to ty się do mnie dobierałeś i wiele więcej, a ty nie będziesz miał dowodu na to że kłamie- zaśmiała się
-On nie ma dowodu, ale ja tak- powiedziałam wychodząc zza drzewa, pokazując jej nagranie, a ona tylko poczerwieniała ze złości i pobiegła przed siebie.
-Am naprawde to widziała?- zapytał
-Tak, a teraz jest w domu. Choć ja pokaże jej to nagranie a potem ty z nią pogadasz, ok?- zapytała
-Ok- odpowiedział i poszliśmy. W domu nikogo nie było. Poszliśmy na góre i weszłam do jej pokoju, a Leo został na korytarzu
 -Hej mała- powiedziałam
-Hej- powiedziała przez łzy
-Amber musze ci coą pomazać- wzięłam telefon i pokazałam jej nagranie
-Czyli to ona go pocałowała?
-Tak, on nie chciał, a teraz pogadaj z nim.
-A on tu jest- zapytała
-Tak jest na korytarzu, zawołam go powiedziałam i wyszłam
-Ok, możesz już iść- powiedziałam do niego, a on zniknął za drzwiami

Amber

[...]
Po wyjściu Asi do pokoju wszedł Leo, a ja od razu do niego podeszłam i pocałowałam.
-Przepraszam- powiedział brunet, po oderwaniu się
-Nie przepraszaj, to nie twoja wina- powiedziałam
-Ale przezemnie płakałaś i....- chciał coś powiedzieć ale mu przerwałam
-To nie twoja wina, naprawde- powiedziałam
-Nie gniewasz się?- zapytał
-Nie mam za co- odpowiedziałam, a on mnie znowu pocałował, a ja usiadłam na nim okrakiem i zaczęłam pogłębiać pocałunek, aż nagle do pokoju weszła Asia
-O widze, że się już pogodziliście- zaśmiała się, a ja z Leo momentalnie od siebie odskoczyliśmy i spłonęłam rumieńcem.
-Jak widać- powiedział chłopak
-To ja wam nie przeszkadzam- powiedziała i wyszła, a my wróciliśmy do poprzedniej czynności, czylu całowania się. W końcu chłopak zapytał:
-Idziemy się przejść- zaproponował
-No jasne, tylko się przebiore- powiedziałam i wyszłam. Po przebraniu wyglądałam tak:

-Ślicznie wyglądasz- powiedział
-Dziękuje- odpowiedziałam
-To idziemy?- zapytał
-Yhy- powiedziałam i poszliśmy. Najpierw poszliśmy do kina, potem na lody, a na koniec do parku. Chodziliśmy alejami, aż nagle dostałam wiadomość od Asi
Od: Asia
Przepraszam, ale nie moge z tobą pujść podpisać kontrakt. Jesteś zła?
Do: Asia
Nic się nie stało. Pójde z Leo i nie jestem zła
-Co- zapytał brunet
-Nic, nic, a chciałbyś pójść ze mną podpisać kontrakt?- zapytałam
-Jasne, idziemy już?- zapytał
-Jasne- odpowiedziałam i poszliśmy. Szliśmy 15 minut i byliśmy na miejscu. Weszliśmy do środka gdzie czekał na nas mój tato.
-Wkońcu jesteś curciu- powiedział
-No jestem- odpowiedziałam
-To chodzcie tam-wskazał na biuro i weszliśmy.
-No więc mam taki pomysł. Pomyślałem, że jeździlibyście razem w trasy, czyli ty, Charlie i Leondre. Koncerty byłyby oddzielne, ale w ten sam dzień i w tym samym miejscu. Tu myślałem troche o was i wiem, że jesteście parą i nie chciałem was tak rozdzielać, ze jak chłopaki jadą to ty jesteś w domu, a jak ty jesteś w trasie to chłopaki będą w domu, a pozatym byś sie sama nudziła. To jak?- zapytał
-Mi pasuje- powiedziałam
-A tobie Leo- tato spytał bruneta
-Tak, oczywiście powiedział chłopak
-To tu masz kontrakt- tata dał mi kartke a ja podpisałam w wyznaczonym miejscu
-To jutro nagramy jakieś covery, a potem tekściarka napisze ci jakieś teksty, dobrze- zapytał tato
-Yy, no dobra, ale może wykorzystamy moje piosenki, bo wsumie nie są chyba aż takie złe- powiedziałam
-Oczywiście, to już w domu mi je dasz, dobrze?
-Tak,tak. To my już idziemy- powiedziałam, pożegnaliśmy się z moim tatą i poszliśmy.
-Ale, się ciesze, że będziemy razem jeździć w trasy- powiedział brunet
-Ja też, ale chwila co z Asią- nagle sie ocknęłam i przypomniałam so ie o Asi
-Ona sobie poradzi, a w wakacje będzie jeździć z nami- powiedział, a ja się do niego uśmiechnęłam
-Kochanieeeeee- przeciągnęłam
-Co- zapytał podejźliwie
-A poszedłbyś jutro ze mną na zakupy- zapytałam słodko
-O nie, nie ma mowy- mówił chłopak
-No plose- powiedziałam
-No dobra, ale pod jednym warunkiem- powiedział
-Jakim- zapytałam ciekawa
-Przyjdziesz do mnie jutro na noc- powiedział
-To zależy- powiedziałam
-A od czego?
-Od tego co będziemy robić- powiedziałam bo domyślałam się o co mu chodzi
-No to na początku gdzieś pujdziemy, potem będziemy oglądać filmy a potem.......- powiedział uwodzicielsko
-A potem co....?- zapytałam również kusząco
-A jak myślisz?- zapytał bawiąc się kosmykiem moich włosów
-Myśle.....- powiedziałam słodko- myśle, że będziemy spać- dodałam po chwili
-Ty mi się nigdy nie pozwalasz bawić- narzekał
-Jeszcze sie napawisz, spokojnie- powiedziałm na co oboje się zaśmialiśmy
-Ale przyjdziesz?- zapytał po chwili
-Przyjde- odpowiedziałam
-A zakupy mnie nie ominą, co nie?- zapytał
-Nie- odpowiedziałam stanowczo i poszliśmy. Po 20 minutach byliśmy już pod domem.
-Ja nie chce się z tobą rozstawać, chce żebyś była tylko mojaaaaaaa- powiedział uroczo
-Jutro będe tylko twoja- szepnęłam mu do ucha, na co on się uśmiechną j piszedł, a jaweszłam do domu i poszłam do swojego pokoju. Po chwili przyszła do mnie siostra.
-Jak tam- spytała
-Dobrze- odpowiedziałam
-Nie jesteś zła, że z tobą nie poszłam?
-Nie no co ty- odpowiedziałam z uśmiechem
-Ej zrobimy sobie jutro wieczór filmowy- zapytała
-Przepraszam ale nie moge, umówiłam się z Leo- odpowiedziałam
-Niech zgadne na noc?- zaśmiała się
-Może -równiesz się zaśmiałam
-To może pujdziemy jutro na zakupy?- zapytała
-Miałam iść z Leo, ale to odwołam, na pewno się ucieszy -powiedziałam i w tej chwili do pokoju wszedł tato
-Cureczko piosenki nagramy jedna w przyszłym tygodniu bo razem z mamą jedziemy na mały romantyczny urlop,.zostaniecie same w domu dobrze?- zapytał
-Dobrze- odpowiedziałyśmy i porzegnałyśmy się z rodzicami bo wyjeżdżali dzić w nocy.


^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Siema misie? Jak tam chce sie iść do szkoły?
Jak wam się podoba rozdział? Jakbyście mieli jakieś prośby dotyczące następnego rozdziału to piszcie w komentarzach, a ja wybiore najlepsze pomysły❤❤❤
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
Pozdrawiam ~W