Archiwum bloga ❤❤❤

środa, 17 lutego 2016

Rozdział 21 ❤❤❤

Amber

Wstałam rano i się przebrałam. Po chwili wruciłam do pokoju i znów się położyłam ale nie spałam. Nagle do pokoju wpadła Asia z wiadrem lodowatej wody, którą na mnie wylała!
-Co ty kurcze robisz?!- zapytałam wściekła
-Taka mała pobudka, ale chyba mi nie wyszła- powiedziała wskazując na moje ubrania
-No nie do końca- powiedziałam nadal wściekła
-No sorry, a teraz idź się przebrać- zaśmiała się
-No ide- powiedziałam ze sztucznym uśmiechem i wyszłam. Po chwili wruciłam kuż przebrana i zobaczyłam Asie czytającą moje smsy.
-Można wiedzieć co robisz?- zapytałam
-Nic, nic- zaśmzaśmiała się- kotku- dokończyła i znów zaczęła sie śmiać.
-No ej, czytasz moje smsy z Leo!- powiedziałam i wyrwałam jej telefon z ręki
-No sorry, ale nie potrzebna ta agresja- zaśmiała sie
-Eh, musze założyć hasło na ten telefon- westchnęłam i założyłam blokade na telefon.
-Idziemy do chłopaków, bo Charls został u Leondre na noc?- zapytała
-No jasne- odpowiedziałam i poszłyśmy. Po chwili byłyśmy pod domem Leo i od razu zapukałyśmy.
-Hej- przywitał się Leo i mnie pocałował, a następnie przytulił Asie
-Hej, nie przeszkadzamy?- zapytałam
-Nie, no jasne, że nie- odpowiedział i wpuścił nas do środka
-Hej- przywitał sie Charlie
-Hej- odpowiedziała Asia
-Cześć- powiedziałam
-Co was do nas sprowadza- zapytał Leo
-Nudziłyśmy się i przyszłyśmy- wytłumaczyłam
-Dobra mamy dla was super wieści- uśmiechał sie Leo
-Jakie?- zapytałam podekscytowana
-Siadajcie- wskazał na sofe i usiadłyśmy
-No to o co chodzi?- zapytała Asia
-Jedziemy na wakacje!- krzykną Charls
-Co?- zapytałam z niedowierzaniem
-Jedziemy na wakacje do Włoch- powiedział uradowany brunet
-Ale super!- krzyknęłam i go przytuliłam
-Ale jak to?- dopytywała Asia
-No normalnie, a jeści chodzi o waszych rodziców to mama Leo się tym zajmie- wytłumaczył Charlie i nagle do pokoju weszła mama Leo
-Dzień dobry- przywitaliśmy się wszyscy
-Dzień dobry dzieci, chłopcy powiedzieli wam już o wyjeździe?- zapytała
-Tak mówili, ale wciąż nie moge w to uwierzyć. Zawsze chciałam pojechać do Włoch- powiedziałam szczęśliwa
-To bardzo dobrze, a o waszych rodziców się nie martwcie bo już z nimi rozmawiałam i zgodzili się żebyście tam pojechały.- powiedziała
-Czyli, że jedziemy tam bez opiekunów?- zapytałam zdziwiona
-Tak, tylko nie chce zostać jeszcze babcią- zaśmiała się kobieta
-Mamo!- krzykną oburzony Leo na co Asia z Cbarlim się zaśmiali
-No co? Macie już prawie 16 lat,a ja wiem co się w tym wieku wyprawia, a nie mówie już o wycieczkach i to bez dorosłych- zaśmiała się mama Leo, a on tylko zrobił się czrwony ze wstydu.
-Dobra ja już wychodze do pracy- powiedziała kobieta i wyszła.
-Jadłyście już coś?- zapytał Charls
-Jeszcze nie a co?- zapytałam
-To może zjemy naleśniki?- zapytał Leo
-No jasne- powiedziała Asia i poszliśmy do kuchni, a Leo wyjął tace naleśników i 2 puszki nutelli.
-No to ful wypas- zaśniał sie Charls widząc 2 puszki nutelli. Już mieliśmy siadać do jedzenia, ale nagle strasznie mnie zemdliło i pobiegłam do łazienki i zwymiotowałam, a oczywiście reszta pobiegła za mną
-Nic ci nie jest?- zapytał Leo z troską
-Nie, napewno się czymś zatrułam- powiedziałam
-A może jesteś w ciąży- zażartował Charls
-Napewno nie- zaprotestowałam
-Skąd wiesz?- znowu zaczął sie śmiać
-Bo wiem!- powiedziałam wściekła, a blondyn wkońcu przestał sie śmiać
-Lepiej już?- zapytała Asia
-Tak lepiej, ale raczej nie będe nic jadła- powiedziałam
-Ja też nie, nie chce misie jeść- powiedziała Asia
-Mi też- powiedział Leo
-Jak wszyscy to i ja- powiedział Charls
-To co robimy?- zapytał Leo
-Ja pujde do domu- powiedziałam
-Ja pujde z tobą jeśli moge- powiedział Leo
-Jasne, że możesz- powiedziałam
-No to Leo zajmie sie Amber a ty dasz sie zaprosić na spacer?- zwrucił się do Asi
-No nie wiem- powiedziała
-Idź ja sobie poradze- powiedziałam- a pozatym Leo ze mną będzie- dodałam
-No dobra- powiedziała Asia
-No to chodźmy- powiedział Charls i wyszli.
-To idziem?- zapytałam
-Idziemy- powiedział i poszliśmy. Po Chwili byliśmy u mnie pod domem.
-To co robimy?- zapytałam gdy weszliśmy,a Leo zrobił mine pedofila.
-Nie ma mowy- powiedziałam stanowczo i poszliśmy na góre.

Asia

Wyszliśmy z Charlim. Na początku poszliśmy do kina a potem do parku. Spacerowaliśmy między alejami, aż nagle Charls dostał smsa. Był od Marcina. (Chłopcy kiedyś wymienili się numerami) Charlie nagle spojżał na mnie wściekły i pokazał zdjęcie, które Marcin mu wysłał. Na zdjęciu było...


^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Hej misie!
Jak się podoba rozdział?
Mam nadzieje, że bardzo :D
Jeszcze nie wiem kiedy pojawi się następny rozdział. Wiem niby są ferie, ale i tak czasu nie mam :(((
A wracając do rozdziały, to jak myślicie co było na zdjęciu od Marcina??
Tego dowiecie się w następnym rozdziale!
I chciałam jeszcze przeprosić za błędy, ale pisze na tablecie i ciągle włącza mi się autokorekta :(
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
Pozdrawiam ~W


7 komentarzy:

  1. Super kiedy next?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hejka
    Trafiłam na bloga dopiero dzisiaj i już nie mogę się doczekać nexta ❤ Bloga prowadzisz super ❤ od razu się w nim zakochałam ❤ Mogłabyś troszeczkę poprawić ortografię bo trochę ciężko się czyta ale tak to naprawdę MEGA blog 👌 Pozdrawiam Karolina ❤💖😘
    P.S. Kiedy next?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że blog Ci się spodobał ❤ a co do błędów to pisze na tablecie i troche ciężko mi pisać

      Usuń
  4. Hej dzisiaj znalazłam Twojego bloga i już wszystko przeczytałam ale to imię Amber i to że wyjeżdżają do Włoch i ze Amber jest / moze bedzie w ciąży jest strasznie ściągnięte od bloga : http://bars-and-melody.blogspot.com/?m=1 będę dalej czytać bo mi się podoba ale widzę dużo takich samych rzeczy :/ ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem ale tylko imie ściągnełam bo bardzo mi się podoba, a to że jadą do włoch to mam na ten wyjazd zupełnie inne plany, a i jeszcze ta niby ciąża to też mam na to zupełnie inne plany ale tego dowiesz się w następnych rozdziałach

      Usuń
    2. Spoczi <3

      Usuń