Rozdział 3 ❤❤❤

Wpadłam na Leo, i po zderzeniu z nim upadłam na ziemie

Leo: Nic ci nie jest? Tak bardzo cie przepraszam-pwiedział zakłopotany

Amber: Nie, nic mi nie jest- odpowiedziałam

Leo: Ale i tak w rekompensate zabieram cie do kina i nie przyjmuje odmowy

Amber: No dobra skoro tak to chyba musze z tobą iść do tego kina- odpowiedziałam rozbwiona, ale najpierw musze skoczyć do domu i sie przebrać

Leo: Ok to cie odprowadze

Amber: ok- odpowiedziałam i po 10 minutach byliśmy pod moim domem, od razu przy wejściu naskoczyła na mnie Asia

Asia

Od razu po wstaniu poszłam wziąć prysznic i chciałam zawołać Amber na śniadanie ale jej nie było. Bardzo sie o nią martwiłam. Dzwoniłam ale nie odbierała. Po jakimś czasie poddałam sie i włączyłam telewizor. Po niespełna pół godzinie przyszła Amber ale nie sama, przyszła z Leo.

Asia: Gdzie ty byłaś!?- wydarłam sie na nią przy wejściu

Leo: Spokojnie Amber była ze mną

Amber: No właśnie byłam z nim, a poza tym przeciesz wiesz, że co sobote chodze biegać

Asia: no w sumie racja, przepraszam, że tak na ciebie naskoczyłam, może obejrzymy coś?

Amber: Przepraszam ale umówiłam sie z Leo do kina. Może obejrzymy coś wieczorem?

Asia: No jasne

Amber: Ok to ja teraz ide sie przebrać. Zaczekasz na mnie- zwróciła sie do Leo

Leo: no jasne

Od razy po wyjściu Amber, Leo zaczął ze mną rozmawiać

Leo: Asiaaaaaaa-przeciągną moje imie, oj to źle wróży

Asia: Coooooooo

Leo: Mam małe pytanko

Asia: No to słucham

Leo: No...ten....no- jąkał sie

Asia: No wyduś to z siebie!

Leo: Czy Amber ma chłopaka?- zapytał niepewnie

Asia: Nie, nie ma- odpowiedziała rozbawioba

Leo: Z czego sie śmiejesz- zapytał

Asia: Z ciebie

Leo: Czego ze mnie-zapytał oburzony

Asia: Bo Leoś sie zakochał- zaczeła spiewać

Leo: Wcale że nie!

Asia: Wcale że tak!

Mieliśmy sie dalej kłucić gdy nagle wyszłam Amber olśniewająco ubrana:

Amber

Gdy weszłam do salonu usłyszałam kłutnie. Gdy mnie zobaczyli to zamilkli.

Amber: Już jestem

Leo:To idziemy?

Amber: Jasne! To pa Asia!

Asia: Pa

Po wyjściu ruszyliśmy do kina. Wybraliśmy bilety na igrzyska śmierci w 3D. Po wyjściu poszliśmy jeszcze coś zjeść i wróciliśmy do swoich domów. Po przyjściu przywitałam sie z siostrą, umyłam sie i przłożyłyśmy nasz wieczór filmów na jutro. Postanowiłyśmy też że zaprosimy chłopaków.

Asia

Po przyjściu Amber była tak zmęczona że przełożyłyśmy wieczór filmów na następny dzień i chcemy zaprosić też chłopaków.

Następnego dna wstałam o 8:00 a była niedziela. Jak na mnie to późno- Pomyślałam.

Po chwili napisałam do Charliego z pytaniem czy przyszedłby do nas na wieczór filmów a ten od razu sie zgodził.

Amber

Rano wstałam o 8:00. O Boże jak wcześnie!!! Pomyślałam. Po zrobieniu porannej toalety napisałam do Leo czy przyjdzie do nas na wieczór i sie zgodził.

Leo

Słodko sobie spałem aż tu nagle dostałem sms-a od Amber. Od razu sie rozbudziłem i przeczytałem. Zaprosiła mnie na maraton filmowy więc od razu sie zgodziłem. Miałem nadzieje że będe miał okazje pobyć z nią sam na sam. O Boże o czym ja myśle przeciesz jesteśmy tylko przyjaciółmi. A może Asia miała racje, może serio sie w niej zakochałem...

Charlie

Dziś wstałem bardzo wcześnie ,o 7:00 po godzinie napisała do mnie Asia i zapytała czy przyjde do niej na maraton filmowy a ja oczywiście sie zgodziłem

Amber

Dochodzi już 18 za pare minut przyjdą chłopcy. Gdy już przyszli wszyscy rozsiedliśmy sie wygodnie na kanapia i włączyliśmy "Harry Potter i kamień filozoficzny" a potem wiele innych filmów. Po jakimś czasie Asia wzięła Charliego do swojego pokoju. Więc ja zrobiłam to sami i poszłam z Leo do mojego pokoju.

Siedzieliśmy na łużku w ciszy, aż nagle chłopak sie do mnie zbliżył i zaczą namiętnie całować...

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Hejo to znów ja! Wiem że rozdział miał być jutro ale mam teraz taką wene że nie moge jej zmarnować!

CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

Całusy "W"