Archiwum bloga ❤❤❤

środa, 10 lutego 2016

Rozdział 15 ❤❤❤

Nagle usłyszałem pisk opon...
Pobegłem natychmiast do mniesca wypadku. Leżała tam Amber! Nieprzytomna. Od razu zadzwoniłem po pogotowie. Przyjechało po niecałych 10 minutach. Chciałem jechać z nią, ale mi nie pozwolili. powiedzieli, żżebym zawiadomił nej rodziców, ale ich przeciwrz nie ma, a ja nie mam ich numeru. Wiem zadzwonie do Asi. Dzwoniłem pare razy ale nie odebrała! Cholera co ja mam zrobic no?
Nie zwarzanąc na nikogo pobiegłpobiegłem do szpitala. Ta laska, która mnie pocałowała prubowała mnie zatrzymać, ale ja biegłem dalej. Po 15 minutach bybyłem już w szpitalu.
-Dzień dobry, w jakiej sali leży Amber Whatson?- zapytałem kobiety przy okienku
-A kim dla niej jesteś- zapytała milutkim głosem, który jak nic mnie wnerwiał
-Jestem jej chłopakiem- powiedziałem
-Dobrze, sala numer 194- powiedziała i pobiegłem do sali. Tam spotkałem lekarza.
-Dzień dobry, czy można tam wejść- zapytałem lekarza
-A do kokogo?
-Do Amber Whatson, to moja dziewczyna- powiedziałem
-Przykro mi ale możmoże do niej wejść tylko rodzina- powiedział
-Ale jej rodzice wyjechali, a jej siostra nie odbiera!- krzyknąłem wściekły
-Przepraszam, ale może wejść tylko rodzina- powturzył i poszedł, a ja prubowałem jeszcze raz zadzwonić do Asi. Ale znów nie odebrała.

Asia

Wyszliśmy z Charlim z kina.
-I jak ci sie podobał film- zapytałam
-No wiesz ja znam go na pamięć, ale i tak super a tobie sie podobał?- zapytał
-Był fajny- odpowiedziałam
-Która godzina- zapytał
-Zaraz sprawdze- powiedziałam i doblokowałam telefon- o matko mam 15 nie odebranych od Leo- powiedziałam
-Oddzwoń- powiedział Charlie
-Już- powiedziałem i zadzwoniłam
(Rozmowa Leo i Asi)
-Hej Leo stało sie coś?
-Amber jest w szpitalu....
-Co jakto co sie stało?!
-Wszystko ci powiem ale przyjedź do szpitala na biskupińskiej- powiedział sie sje rozłączył.
(Koniec rozmowy)
-Co sie stało- zapytał Charlie
-Musimy iśc do szpitala, Amber miała wypadek.- powiedziałem i pobiegliśmy do szpitala. Mieliśmy do szpitala daleko więc wezwaliśmy taksówke. Przyjechała po 5 minutach, a po 15 byliśmy na miejscu. Zapłaciliśmy i weszliśmy do środka. Tam stał załamany Leo.
Od razu do niego podbiegliśmy.
-Co sie stało- zapytałam od razu
-Amber potrącił samochód- powiedział łamiącym głosem
-Ale jak to?- zapytałam zełzami w oczach
-No bo byliśmy na spacerze i podbiegła do mnie jakaś fanka i pocałowała, a Amber uciekła i potrącił ją samochód, ale ja naprawde nie chciałem jej całować- mówił prawie płacząc
-Dobra wierze ci, ale gdzie jest Amber?- zapytałam
-Tam- wskazał palcem na drzwi i od razu chciałam tam wejść ale zatrzymał mnie doktor
-A panienka gdzie- zapytał
-Do siostry Amber Whatson- powiedziałam
-Prosze przyjść później bo Amber muso teraz odpocząć i prosze zawiadomic rodziców- powiedział
-Super, rodziców nie ma!- powiedziałam i do nich radzwoniłam
(Rozmowa Asi i jej mamy)
-Mamo, musicie.kuż wracać, Amber jest w szpitalu
-Co co się stało?!
-Potrącił ją samochłóg
-Razem z tatą wsiadamy w pierwszy samot i wracamy
-Dobrze, pa
-Pa cureczko, trzymaj sie
(Koniec rozmowy)
-Przyjadą pierwszym samolotem- powiedziałam
-Oby nic się jej nie stało- mówił roztrzęsiony
-Oby- do rozmowy włączył się Charlie
Siedzieliśmy w szpitalu 5 godzin, aż nagle weszli rodzice.
-Gdzie jest Amber- zapytała zdenerwowana mama
-W tamtej sali- pokazałam i nagle wyszedł doktor. Czemu o. Zawsze przyłazi kiedy ktoś chce wejść do Amber!?
-Pani jest mamą Amber?- zapytał
-Tak jestem jej mamą- powiedziała
-Stan pani curki jest stabilnu, nie ma większych obrażeń. Narazie jest w śpiączce, ale niedługo powinna się obudzić- mówił doktor
-A kiedy będe mogła ją z tąd wglisać?
-Najwcześniej za tydzień, musimy zrobić jej jeszcze badania czy napewno nic jej nie jest- powiedział i poszedł.
(Tydzień później)
Tydzień minął szybko. Amber się obudziła. Leo chciał ją odwiedzić, przychodził codziennie, ale ona nie chciała go widzieć. Już nadszedł dzień whpisania jej ze szpitala.

Amber

Wkońcu wychodze z tego okropnego szpitala. Nareszcze, ale nie chce spotkać się z Leo. Nie chce go widzieć.  Pod szpitale czekała na mnie mama i siostra.
-Dobra jedziemy do domku- powiedziała mama
-Nareszcie- powiedziałam i reszte drogi przebyłyśmy w ciszy. Po 15 minutach byłyśmy pod domem. Od razu pobiegłam do swojego pokoju i się położyłam.

Asia

Po przykściu do domj Amber od razu pobiegła do swojego pokoju. Chciałam pobiec za nią, ale pomyślałam, że może chce sie położyć pk tygodniowej wizycie w szpitalu.
Oglądałam filmy i strasznie się nudziłam i w pewnej chwili dostałam sms-a od...


^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Hejka misie!
Jak myślicie kto napisał do Asi?
Jak się podoba rozdział? Nie za krótki? Już drugi dziś, ale żeby nie było jutro też będzie :D Nudziło MI SIE więc jest oto rozdział ❤❤❤
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
Pozdrawiam ~W

1 komentarz:

  1. Uhuhu zajebiste ❤❤❤ Pisz szybciutko bo musze wiedziec dokladnie kto do niej napisal <3 Zapraszam rowniez do mnie ^^ - http://littleprincessbam.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń