Rozdział 12 ❤❤❤

Amber

Ody rodzice wyszli to od razu napisałam do Leo
Do: Leoś ❤❤❤
Hej kochanie, udało ci się. Jutro nie idziemy na zakupy.
Od: Leoś ❤❤❤
Hej księżniczko, nie idziemy razm na zakupy, ale i tak idziesz do mnie? Tak?
Do: Leoś ❤❤❤
Ide, ide ale niestety musze już kończyć papa
Od: Leoś ❤❤❤
Pa księżniczko
I skończyliśmy pisać.
-To idziemy na te zakupy- zapytała Asia
-No tak- odpowiedziałam
-Ale skoro jutro idziesz do Leo na noc to trzebaby ci kupić soć nowego- powiedziała chytrze
-Co masz na myśli- zapytałam
-No wiesz, jakieś seksi koronki- zaśmiała się
-Co- zapytałam zdziwiona
-No co, nie oszukujmy się, obie wiemy co będziecie robić- zaśmiała się, a ja spóściłam głowe- no ej, nie wstydź się, przecierz każdy ma swoje potrzeby- powiedziała, a ja jeszcze bardziej się zawstydziłam
-No może i masz racje- powiedziałam cicho
-Ja zawsze mam racje- zaśmiała się
-I do tego taka skromna- powiedziałam
-A wracając do tematu to co włowłożysz?- zapytała
-Nie wiem- odpowiedziałam zgodnie z prawdą
-Musimy co coś kupić, ale co lubi Leo?- zadawała sobie to pytanie
-On lubi koronki- odpowiedziałam
-Skąd wiesz?- zapytała, a ja się zawstydziłam, bo kiedyś gdy pierwszy raz byłam u Leo, gdy mieliśmy TO robić, tylko weszlj Asia i Charlie to leo mi szepną do ucha, że bardzo mu się podobam i, że bardzo lubi koronki, bo wtedy miałam koronkowy stanik
-Ok, jak nie chcesz to nie mów, ale i tak jutro kupimy ci coś ładnego- zaśmiała się i wyszła, a ja od razu zasnęłam

Następny dzień

Spałam sobie spokojnie, aż nagle do pokoju wparowała do pokoju Asia z.... dwiema patelniami? i zaczęła w nie uderzać
-Co ty robisz!?- zapytałam z krzykiem
-Budze cie- zaśmiała się i wyniosła patelnie
-Ok już nie śpie, a tak właściwie to, która godzina?- zapytałm
-Po 10:00- powiedziała
-O kurcze, to ja wezme prysznic i idziemy do galerii, ok?- zalytałam
-Ok- odpowiedział i poszłam do łazienki. Po kompieli wyglądałam tak:

Po wejściu do galerii od razu poszłyśmy d zary, H&M, stradivariusa, bershi i na koniec Victora secret. Ja wybrałam sobie takie zestawy:

Z Asia te:

I obie kupiłyśmy jeszcze po komplecie bielizny. Po udanych zakupach poszłyśmy do domu. Oglądałyśmy filmy i zanim się obejrzałyśmy była już 16:55, a miałam być u Leo o 17:00.
-O matko Asia musze sie zbierać!- krzyknęłam
-To ić się pakuj bo nie zdążysz- powiedziała i poszłam się pakować, porzegnałam się z Asią i poszłam. Pod domem Leo byłam o 17:10. Od razu zapukałam i otworzył mi Leo.
-Hej księżniczko- przywitał się i pocałował.
-Hej kotku- również się przywitałam i weszliśmy do domu.
-To co robimy?- zaptałam
-Może coś obejrzymy- zaproponował
-Jasne- odpowiedziałam
-Ok to ja coś wybiore a ty wezmiesz jakieś przekąski ok?- powiedział
-Ok- odpowiedziałam i wyszłam. Poszłam do kuchni. Napoczątku zastanawiałam się co wybrać, ale wzięłam popcorn i jakieś ciastka, po czym poszłam do pokoju bruneta.
-To co oglądamy?- zapytałam przy wejściu
-Horror- powiedział
-Nieeeee, ja nie lubie horrorów- jęczałam
-No plose- powiedział słodko, że nie mogłam się nie zgodzić
-No dobra- powiedziałam i on się ucieszył
-A tak właściwie to gdzie twoja mama?- zapytałam
-U swojego chłopaka, wraca po jutrze- powiedział
-Aha- odpowiedziałam krótko
-Yyyy, moge cie o coć zapytać?- powiedział nieśmiało
-No jasne, a o co?- zapytała
-No........



^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Hejka ziomki! Jak tam w szkole?
Jak wam się podoba rozdział? I przepraszam, że taki krótki i że wczoraj nie było żadnego rozdziału, ale musiałam się uczyć.
Jak myślicie o co zapyta Leo?
Kolejny rozdział będzie jeszcze dziś w rekompensacie za to, że wczoraj nie było :))
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
Pozdrawiam ~W