Archiwum bloga ❤❤❤

niedziela, 14 lutego 2016

Rozdział 18 ❤❤❤

Amber

Wstałam wtulona w Leo. Tak słsłodko wyglądał jak spał❤ Nie chciałam go budzić więc cichutko wygramoliłam się z objęć bruneta i poszłam do łazienki się przebrać. Wyglądałam tak:
Gdy spowrotem weszłam do pokoju zobaczyłam Leo już przebranego i grzebiącego w moim telefonie.
-Co robisz z moim telefonem- zapytałam podejźliwie
-A nic- odpowiedział chytrze
-A kto ci pozwolił wziąć mój telefon?- zapytałam
-No wiesz jesteśmy parą, więc co twoje to i moje- zaśmiał się
-Eh no nich ci będzie, ale oddaj mi telefon- powiedziałam, a chłopak posłusznie podał mi telefon.
-Idziemy na dół?- zapytałam po chwili
-Nie chce- mrchce, a następnie złapał mnie w talii i położył nas na łużko.
-Oj no chodź- powiedziałam
-Nie chce- powiedział stanowczo
-A co chcesz?- zapytałam, a on wskazał palcem na swoje usta, a ja go namiętnie pocałowałam, a chłopak złapał mnie w tali i posadził sobie na kolanach nadal całując.
-Ok, a teraz chodź- powiedziałam po pocałunku
-Yh no dobra- powiedział i zeszliśmy na dół. Czakała na nas już Asia. Wyglądała tak:
Zeszliśmy na dół i się przywitaliśmy.
-Hej- powiedziałam równo z Leo
-No cześć, widze że księżniczki już wstały- zaśmiała się
-Haha, a tak właściwie to, która godzina?- zapytałam
-Już po 12- powiedziała
-O matko! Aż tak długo spaliśmy?- zapytał Leo
-No, a co się w nocy robiło!- parskną Charlie ze śmiechem schądząc po schodach.
-W nocy się spało- próbowałam przedrzeźniać blondyna
-Jasne- zaśmiał sie Charlie
-Skończmy się kłucić- powiedziała Asia
-To co robimy?- zapytał Leo
-No może ja wezme gdzieś Asie, a ty Amber?-zaproponował blondym
-Ja się zgadzam, a co wy na to?- zwrucił się do mnie i Asi
-Ja się zgadzam- powiedziała Asia
-Ja też- powiedziałam i nasze blondynki wyszły.
-To co robimy?- zapytałam
-Nie wiem- powiedział i nagle zadzwonił mój telefon. Był to mój tato.
-Przepraszam- powiedziałam i odebrałam
(Rozmowa Amber z tatą)
-Hej cureczko.
-Cześć tato.
-Co robisz?
-Nic takiego, jestem właśnie z Leo.
-Przeszkadzam?
-Nie, nie przeszkadzasz
-Ok, to może wpadlibyście do studia?
-No jasne, to pa.
-Pa.
(Koniec rozmowy)
-Co?- zapytał brunet
-Nic, chciał żbyśmy poszli do studia- powiedziałam
-To idziemy?- zapytał
-Idziemy- odpowiedziałam i poszliśmy. Szliśmy chwile i zorientowałam się, że nie zjedliśmy śniadania.
-Leo, nie zjedliśmy śniadania- zaśmiałam się
-A no, nawet się nie zorientowałem, jesteś głodna?- zapytał
-Nie, nie jestem, a teraz chodźmy bo nigdy tam nie dojdziemy- powiedziałam
-No dobra- powiedział i poszliśmy dalej. Na miejcsu byliśmy równo o 13:00. W studiu od razu przywitał nas mój tato.
-No wkońcu jesteście- powiedział
-No jesteśmy, a co chciałeś?- zapytałam
-Chciałem żebyś nagrała pare coverów i założyła kanał na youtubie- powiedział- będziesz tam wrzucała piosenki tak jak chłopcy- dodał
-No dobra- powiedziałam- to co mam nagrać?- zapytałam po chwili
-Narazie myślałem o "Sorry" Justina Bibera,  "Me & The Rhythm" Seleny Gomez i "Hello" Adele.- powiedział
-Ok- powiedziałam, po czym weszłam do reżyserki i zaczęłam śpiewać.
-Było świetnie- powiedział tato po skończeniu
-Dzięki- powiedziałam
-To co, tworzymy kanał?- zapytał
-Tak- odpowiedziałam
-Będzie się nazywał "Amber Official" (jak coś to nie ma takiego kanału) -powiedział- oczywiście jak się zgadzasz- dodał po chwili
-Tak, zgadzam się- odpowiedziałam i założyliśmy kanał.
-Tato ja z Leo już pójdziemy- powiedziałam
-Dobrze, to narazie dzieci- powiedział
-Pa tato- powiedziałam
-Dowidzenia- odpowiedział brunet i wyszliśmy.

Asia

Szliśmy z Charlim do parku, ale nagle w oddali zobaczyłam jakiegoś chłopaka. Wydawał się bardzo znajomy. Chłopak zobaczył mmne, podbiegł do mnie i mnie przytulił. Tak już wiem kto to jest. To był...


^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Heja misie!
I jak się podoba rozdział?
Wiem, że troche krótki, ale to nie koniec na dziś bo jak pewnie wiecie dziś pojawi się rozdział specjalny!
A teraz jak myślicie kim był tajemniczy chłopak, który przytulił Asie?
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
Pozdrawiam ~W

1 komentarz:

  1. Jak zwykle mega rozdział nie mg się doczekać nexta������

    OdpowiedzUsuń